Jedzenie i podróże w czasie
„Gdy tylko ciepły płyn i okruchy dotknęły mego podniebienia, dreszcz przebiegł całe moje ciało i zatrzymałem się, mając na uwadze nadzwyczajne zmiany, które właśnie zaszły.” W „Poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta, narrator zjada ciastko i natychmiast jego teraźniejszość rozpływa się w pamięci jego dzieciństwa. Cała scena się wyświetla: uczucie, ciotka, dom, ulica, cała wioska. W jego centrum, ciastko; małe serce rozlewające życie w pamięci.
Ta scena mogła zostać wyjęta z książki science fiction, ale kto wcześniej nie przeżył takiej chwili? Kiedy pewien smak natychmiast przenosi cię w przeszłość? W rzeczywistości jedzenie tworzy to, co nazywamy emocjonalną pamięcią. Ten, w który zaangażowane są wszystkie nasze zmysły. Pamiętamy nie tylko o jej smaku, ale może także obudzić zapach, dźwięk, obraz lub uczucie, wszystko zawarte w jednym kęsie. To właśnie połączenie bodźców tłumaczy, dlaczego żaden tort nigdy nie będzie smakował jak ten od Twojej babci.
Wyjaśnienie, dlaczego jedzenie wyzwala tak żywe wspomnienia, ma związek z naszymi starożytnymi przodkami. Dla nich jedzenie było kwestią przetrwania i zawsze wiązało się z ryzykiem. Rośliny mogły być trujące, mięso zanieczyszczone, żywność zjełczała. Aby zapobiec ciągłym chorobom wynikającym z jedzenia, mózg generował długotrwałą pamięć o tych produktach, które wcześniej sprawiały, że chorowali. Dzieje się tak do dziś, kiedy możemy odczuwać mdłości lub niechęć do pewnych pokarmów, które sprawiały, że kiedyś chorowaliśmy.
Od tego czasu nasze relacje z żywnością ewoluowały poza jej życiową funkcję. Mogą być źródłem przyjemności, czegoś intymnego, a także aktu społecznego, politycznego, a nawet duchowego. W ten sposób to, co jemy, zyskało główną rolę w tworzeniu naszej tożsamości.
Przyjemności z jedzenia, są różne dla każdego z nas, ponieważ przywiązujemy do nich własne wspomnienia. Pocieszając się, aktywnie staramy się przenieść do innego miejsca i czasu, w którym poczuliśmy charakterystyczne przytulne ciepło w środku. W telewizji przyjemna żywność jest często przedstawiana jako coś słodkiego, rodzaj przysmaków, które mamy tylko przy wyjątkowych okazjach. Są często używane jako wskaźniki dla stanów emocjonalnych. Kiedy widzimy kogoś na ekranie przechodzącego koło ogromnej porcji lodów lub czekolady, natychmiast stwierdzamy, że osoba ma do czynienia z złamanym sercem. Jednak przyjema żywność może być wszystkim: owocem, warzywem, rybą. Można nawet stwierdzić, że ciepłe potrawy, takie jak zupy z fasolą lub gulasze, które niegdyś wypełniały nasze stoły obiadowe w domach i odgrywały rolę w naszych koszmarach z dzieciństwa, są teraz źródłem przyjemności i najlepszym lekarstwem na chandrę.
Te wybory żywieniowe są najczęściej nieświadome, czasami w postaci nagłej zachcianki. Jeśli będziemy to kwestionować, możemy nie zdawać sobie sprawy z tego, dlaczego wybieramy określone pokarmy lub doznajemy określonego uczucia powiazanego z tym co jemy. Być może wtedy, zwracając uwagę na to, co jemy i jak różne pokarmy wpływają na nasze odczucia, możemy pomóc nam zrozumieć siebie trochę lepiej.